Zaległa drożdżówka już na blogu :).Zawsze jak robię ciasta drożdżowe to siedzę przed piekarnikiem i modlę się aby ciasto nie wyszło z formy.Niestety moje modlitwy nie trafiają tam gdzie trzeba i ciasto wyrasta ponad stan. Nie wiem jak Wy ale ja uwielbiam drożdżówki,ciasta drożdżowe.Moje ciasto jak zawsze wyszło przepyszne...mięciutkie,pulchne takie jak być powinno.
Zapraszam :)
Piekłam w formie o średnicy 24cm
SKŁADNIKI:
- 500g mąki pszennej
- 2 jajka wielkość L
- 100ml oleju
- 40g drożdży świeżych
- 100g cukru
- 250ml mleka
Drożdże wraz z cukrem rozpuszczamy w letnim mleku. Odstawiamy na 10 minut,aż drożdże zaczną się pienić.Następnie rozczyn mieszamy z pozostałymi składnikami. Wyrabiamy gładkie,jednolite ciasto i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Przykrywamy ciasto ściereczką. Po tym czasie ciasto ponownie wyrabiamy i przekładamy do formy wyłożonej papierem. Na wierzch ciasta wciskamy śliwki i posypujemy kruszonką.Pieczemy w 200 stopniach góra-dół przez ok.45-50minut (kontrolujcie czas pieczenia)
KRUSZONKA:
- 100g mąki pszennej
- 50g masła
- 50g cukru
Składniki rozcieramy w palcach tworząc kruszonkę.
POZOSTAŁE:
- śliwki bez pestek
Smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz